Forum strony tczewskiklubrowerowy.pl

MJB

Wpis skasowano

Kulek

hmm ja mogę być np pilotem z przodu z aparatem .. Moge ze sobą wziąć kamizelkę odblaskową ,aby widać pilotów .. mogę z 2 kamizelki załatwić ..

Damian

Tzn. w razie czego to mam 7-8 kamizelek odblaskowych, bo z każdej imprezy organizowanej przez miasto zawsze jakaś sie uzbierała. więc jak ktoś chce to moze przywieźć

MJB

Wpis skasowano

Maciej

MJB

1) Maćku - masz rację, że piesi często chodzą rowerowymi ścieżkami, ale nie wszyscy. Myślę, że 1/3 chodzi właściwą częścią chodnika.
W Tczewie jak do tej pory - ścieżki rowerowe przeważnie powstają wzdłuż głównych ulic komunikacyjnych, równolegle do komunikacji masowej.

Przy okazji - jeśli ścieżką rowerową jeździ mało rowerzystów, to piesi nie są przyzwyczajeni do ich obecności i w praktyce nie zauważają faktu istnienia wydzielonego pasa chodnika.

Ze swojej strony kilka razy złapałem się też na tym, że ścieżkę rowerową traktowałem jako swój naturalny i oczywisty żywioł, nawet wtedy, kiedy szedłem pieszo, zapomniawszy że właśnie nie mam roweru!
Teraz jestem pod tym kątem czujniejszy i nie popełniam już tego "przestępstwa" Smile

2) Wracając do czwartku - byłoby super, abyś był, zaś w przypadku nieobecności - to Damian na pewno będzie Cię skutecznie reprezentować.

3) Zastanawiam się, czy może w czwartek należałoby się spotkać o 21.30 i zrobić mały próbny test trasy w pełnym rynsztunku oświetleniowym oraz naszej sprawności organizacyjnej.

4) W piątek na rajdzie "Nocny Świetlik" należałoby mieć jakiś pomysł na weekend.
Czy ktoś zamierza zorganizować jakiś wypad w sobotę lub w niedzielę? Jeśli tak, to proszę o info, to wtedy wydrukuję uaktualnioną ulotkę dla nocnych rajdowiczów.

5) Sądzę, że "nocnych marków" realnie będzie max kilkunastu.
Niektórzy (być może) przyjadą z ciekawości na moment rozpoczęcia, ale na właściwy rajd już nie pojadą.
Przy tak oszacowanej liczbie uczestników, 3 grupy pilotów wystarczą, aby skutecznie i efektywnie:
czołowi piloci - oświetlili trasę przed całym peletonem, a dokładnie przed jego samym przodem i popstrykali fotki;
środkowi - oświetlą przednią część uczestników, w której pojadą osoby najgorzej oświetlone, a także Pani Oficer, ew. dziennikarze;
piloci zamykający - oświetlą rowery średnio oświetlone.

Piloci będą kontaktować się ze sobą gwizdkami, każdy gwizdek będzie miał zupełnie inny dźwięk:
1 sygnał - "uwaga!" sygnał dyscyplinujący uczestników, aby np. na asfalcie jechali "gęsiego";
2 sygnały - zwolnić tempo jazdy;
3 sygnały - postój, odpoczynek, zatrzymać czoło rajdu.

Być może, że nasze przygotowania są przesadnie drobiazgowe, a na sam rajd w praktyce pojedziemy sami (a przecież bikerom z TGK nie potrzeba aż tak szczegółowych ustaleń) ale wolałbym uniknąć zaskoczenia, jeśli jednak pojawią się jacyś rowerzyści z zewnątrz, nad którymi musimy zapanować i zapewnić im bezpieczeństwo.

Liczebność uczestników rajdu nocnego będzie testem skuteczności naszej kampanii promocyjnej, oglądalności tczewskich stron internetowych przez lokalnych rowerzystów oraz miary zapotrzebowania na dany projekt.

Rajdem "Świetlik" jestem już nieco przyjemnie zmęczony i na pewno do wakacji sobie organizacyjnie odpocznę Wink

Kolejnymi rajdami nocnymi w tym roku powinni zająć się inni członkowie TGK, a ja chętnie się przyłączę jako ich uczestnik.

We wakacje zamierzam wyskoczyć na Mazury Garbate (połączenie Bieszczad i Mazur) - i niekoniecznie w dużej grupie.

Damian

Z racji że jakos nie moge dodać nowego tematu, a nie wiem czemu. To jutro wraz z kolegami szosowcami, tymi ze starego miasta jedziemy do Sobieszewa o 11:00 z ulicy kołątaja. Ktoś chętny to niech pisze na gadu 4539541

Kuba

Mam złą wiadomość, niestety mnie nie będzie na rajdzie Sad

MJB

Wpis skasowany

MJB

1) Wczoraj w czwartek zespół pilotów w składzie: Kuba, Hubert i ja objechaliśmy trasę i ustaliliśmy ostateczny wariant. Trasa liczy około 24 km i pokonamy ją jutro w około 2,0 - 2,5 godziny, licząc z odpoczynkami. Będzie jeden odcinek dość trudny do pokonania, piaszczysty i mocno pod górę - jako niezbędny skrót między Suchostrzygami a Górkami. Na pewno część rowerzystów będzie pchała rowery, ale droga przez Rokitki jest w zaawansowanym remoncie i za daleka.
Późniejsza trasa rajdu jest już dość łatwa.
Kałuże prawie wszystkie powysychały.

Zalecam każdemu startującemu, aby zabrał ze sobą płyn do picia.

2) DZIŚ proszę, aby Kulek & Damian pojawili się ciut wcześniej czyli na godzinę 20.30, pod pomnikiem, aby dozbroić Was w dodatkowe oświetlenie a montowanie tych urządzeń może nieco potrwać.

3) DZIŚ o godzinie 20.45 pojawi się Pani Oficer d/S Rowerowych - i na tę godzinę zapraszam członków i sympatyków TGK, nawet tych co nie planują udziału w rajdzie. Pani Gosia zaznajomi nas ze swoimi planami, możliwościami, działaniami itp.

4) DZIŚ g.21.00 start imprezy - powitamy nowe osoby, opowiemy im krótko jak działamy, jak się kontaktujemy, na jakich imprezach byliśmy, co zamierzamy, jaki mamy styl jazdy itp.
KAŻDY CZŁONEK TGK KRÓTKO SIĘ PRZEDSTAWI - JAKI LUBI STYL JAZDY, JAKIE POSIADA ROWERY, W JAKICH IMPREZACH JEŹDZI ITP.

5) DZIŚ godzina 21.07 - ustalamy szyk uczestników (zależny od oświetlenia jakie mają), zaznajamiamy ich z zasadami jazdy, z sygnałami dźwiękowymi, objaśnimy kim są piloci, jak są oznakowani. Wybieramy najlepiej oświetlony rower (mój nie startuje w tej konkurencji) i wręczamy słodycze jako nagroda. Robimy rodzinne foto całej grupy.

6) godzina 21.15 - wyruszamy w trasę!
7) ok. godziny 23.30 zakończenie imprezy, także pod pomnikiem JPII

Damian

Rajd uważam za bardzo udany, ponad 20 osób jak na pierwszy raz to ładnie;)

Maciej

Było nieźle, bardzo duża grupa osób - miejmy nadzieję, że na kolejnych będzie zawsze podobnie Smile

Zapis trasy (kliknij na obrazek):
[link widoczny dla zalogowanych]

MJB

Maćku - wielkie dzięki za mapkę trasy!

Nasz rajd „Nocny Świetlik 2010” jest już historią ;D

W czasie rajdu wysłuchałem kilku opinii:
- nie spodziewałem się, że na rajdzie będzie aż tyle osób;
- w końcu w naszym Tczewie coś się dzieje dla rowerzystów;
- szkoda, że rajdu nie było wtedy, kiedy Tczew miał gości z zagranicy, którzy bardzo chcieli pojeździć po ekstremalnych trasach.

Mijani nocą przez nas piesi na ulicach Tczewa byli wyraźnie zaskoczeni tak dużą grupą rowerzystów.
Kilka razy słychać było okrzyki zdziwienia.

Garść faktów:
- w TGK kilkuosobowe rajdy nocne nie są nowością, ale ogólnodostępny rajd nocny nagłośniony przez tczewskie media – jest pierwszym takim wydarzeniem w historii Tczewa! Oby odnotowały to kroniki naszego miasta Smile

- przejechaliśmy 24 km w 2,5 godziny;
- wyruszyły 22 osoby a rajd ukończyło 18;
- 3 osoby już na początku zgłaszały, że nie przejadą całej trasy a na starcie pojawili się z ciekawości, cała trójka odłączyła się od peletonu na osiedlu Górki, natomiast na Starym Mieście jeden z rajdowiczów odłączył się w wyniku przebicia dętki;
- gościem specjalnym rajdu była Gosia Ciecholińska - Oficer do Spraw Rowerowych w Tczewie, która opowiedziała o swojej roli w kierowaniu zespołem d/s polityki rowerowej;
- w rajdzie uczestniczyły aż 3 (słownie: trzy) panie w różnym wieku, z których aż 2 (słownie: dwie) dojechały do mety;
- w rajdzie uczestniczyło siedmiu rowerzystów z TGK Smile

- to był rajd trzech pokoleń: najmłodszy uczestnik miał prawie 10 lat, a najstarszy lat niecałe 50. Zdecydowanie najwięcej było uczestników w wieku 17-23 lat, rajd więc miał charakter młodzieżowy;
- nie zdarzył się żaden wypadek drogowy ani wywrotka roweru i nikt nie odniósł żadnych zranień;
- zanotowano dwie awarie i były to wyłącznie przebicia dętek;
- zaledwie dwóch rowerzystów nie miało żadnego oświetlenia, zaś oświetlenie pilotów imprezy oraz uczestników – zapewniało bezpieczeństwo przejazdu w sposób dostateczny;
- nikt z uczestników nie zgłaszał żadnych skarg co do przebiegu trasy, jej długości, stopnia trudności i rodzaju dróg, ani do sposobu organizacji rajdu;
- uczestnicy w trakcie jazdy przestrzegali zasad ustalonych na początku i nikt nie łamał przepisów ruchu drogowego;
- zwycięzcą najlepiej oświetlonego roweru okazał się niespodziewanie Kulek (Cooleck), któremu los zwrócił czekoladę, którą poczęstował uczestników w trakcie jazdy Wink

- atmosfera imprezy była sympatyczna i cel integracyjny imprezy został osiągnięty Wink

- trasa wiodła drogami nieznanymi nawet dla doświadczonych rowerzystów. Cel poznawczy, czyli znajomość nowych szlaków dostępnych dla rowerzystów wokół Tczewa - został osiągnięty;
- rowerzyści mogli się praktycznie przekonać, jaka jest skuteczność i efektywność posiadanego oświetlenia rowerowego w nocy oraz jak długo świeci.

Fotki z rajdu są dostępne pod adresem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Media proszę, aby przy ich publikacji jako autora podawały
Michała Mazura z Tczewskiej Grupy Kolarskiej

Ponadto - nasza strona [link widoczny dla zalogowanych] w ciągu ostatniego tygodnia przeżywała prawdziwe oblężenie ze strony internautów,
zaś niniejszy wątek poświęcony rajdowi na forum - przekracza 1000 odsłon / 1 tydzień.

Następne wydanie "Nocnego Świetlika":
- nocny rajd pozytywnie zaistniał w Tczewie zatem jest wart kontynuacji, tegoroczne drugie wydanie będzie po wakacjach - we wrześniu 2010;
- pojawi się dolna, dopuszczalna granica wieku uczestników, która będzie wynosić 14 lat, ale Filipa (tj. juniora naszego nocnego rajdu nr 1) zwolnimy z tego wymogu, aby Mu umożliwić start;
- będziemy żądać kompletnego oświetlenia nocnego każdego roweru jako obowiązkowy wymóg startowy;
- stworzymy zabezpieczenie medyczne poprzez udział co najmniej jednego rowerzysty-lekarza lub ratownika medycznego albo pielęgniarki;
- zwiększymy dystans do 30 km w 3 godziny, wyznaczymy nową trasę;
- uczestnikom zalecimy zabranie kamizelek odblaskowych jako niezbędne wyposażenie;
- wyboru najlepiej oświetlonego roweru dokona senior rajdu.

W/w tekst - po niewielkich zmianach - został wysłany 6 czerwca do współpracujących z nami mediami.

MJB

Bardzo dziękuję Hubertowi, bez którego pomocy i zaangażowania w przygotowania i realizację - nie mógłbym przeprowadzić rajdu.

Dziękuję także Kubie w przygotowaniach, oraz Maćkowi, Damianowi i Michałowi w realizacji Smile

Rajd był naszym wspólnym dziełem a moja rola przede wszystkim polegała na koordynowaniu Wink

Hubert

Ja tylko jechałem z przodu, nic wielkiego.
A co rajdu. Również myślę, że impreza się udała, było bardzo sympatycznie i miło. Cieszy mnie frekwencja uczestników.