Forum strony tczewskiklubrowerowy.pl

Kuba

Wisła opadła dzisiaj poniżej poziomu 7m, czyli teraz jest ponad 70cm niżej niż wtedy, kiedy objeżdżaliśmy trasę. Myślę, że jeśli do jutra nie spadnie jakiś wielki deszcz to błoto powinno trochę przeschnąć i będzie dało się przejechać ścieżką z Knybawy do Tczewa.

Kulek

Mostkiem nad strugą subkowską można już przejechać Smile

MJB

PLANY NA SOBOTĘ W POŁUDNIE

Jutro na Kanonce otrzymamy od Pani Gosi - trzy nagrody na rajd nocny oraz jeden plakat rowerowy na pamiątkę po tczewskim święcie cyklistów.
Na "plecach" (rewers) tegoż plakatu będziemy prowadzić "rejestrację" uczestników Świetlika II:
poproszę, aby każdy startujący się tam wpisał - najlepiej swoim e-mailem.

Zwyczaj z "rejestracją" uczestników wprowadził urząd.
Nie bardzo wiem po co...
Np: rejestracja uczestników przejazdu rowerowego zaczyna się jutro
od godziny 11.00, zaś sam przejazd od godziny 12.00.
U nas rejestracja zajmie niecałe 10 minut i nie będzie drobiazgowa Smile

Na wszelki wypadek zbierzmy się jutro w sobotę
PUNKTUALNIE na godzinę 11.45,
przy wejściu na basen
i wtedy razem całą grupą jako dzielne i zauważalne TGK
i uzbrojeni w mini-ulotki o Świetliku II
pojedziemy punkt 11.50 na Kanonkę,
aby zdążyć z tą ich rejestracją na ostatni moment.

Podczas uroczystości na Bulwarze zrobimy ostatni rekonesans:
jak wygląda Wisła za Subkowską Strugą tuż przed naszym rajdem
oraz między dużymi mostami
(czy jest połączenie na Abisynię)!

Pytanie ogólne:
Czy ktoś z Was widział porozklejane plakaty rowerowe na mieście?

Kamil

plakaty widziałem tylko w projekcie
nigdzie w mieście ich nie widziałem właśnie ;/
poza tymi co w szkole powiesiłem

Hubert

Mnie jutro jednak nie będzie na kanonce.

Maciej

Plakat jest m.in. przed UM. Postaram się być rano, czuję się na siłach Smile

Hubert

Nooo, nie chcę was martwić, ale chyba widzicie co się dzieje za oknem ?!

Dobra, dobra, jak to pisałem to padał deszcz, teraz świeci słonce Smile

MJB

1) Wg wszelkich prognoz pogody DESZCZU NIE BĘDZIE i za moim oknem go nie ma!

2) Wisła się uspokoiła i opadła, przejedziemy w obu miejscach, zatem wariant trasy jest korzystny Smile

3) Przypominam - spotykamy się MY jako TGK dziś g.19.50 na placu JPII!,
potem 20.00 oficjalna zbiórka, 20.10 ruszamy.
Będzie dość chłodno i wietrznie!

MJB

No i po rajdzie Smile

Start był o godzinie 20.17
i tym razem przyjechaliśmy bardzo punktualnie na metę,
bo 22.55!

Awarii nie było, deszcz nie padał, księżyc świecił, humor dopisał Smile

Było nieco chłodno i wietrzno.
Nie polecam nikomu w przyszłości krótkich spodenek tj. gołych kolan
na temperatury poniżej + 12 stopni C,
bo można wtedy wyziębić kolana i złapać zapalenie reumatyczne,
które niekiedy przechodzi, a niekiedy zostaje w postaci trwałego i bardzo bolesnego reumatyzmu.
W praktyce oznacza to pożegnanie się z rowerem!

Trasa, kilometraż, średnia, itp:
[link widoczny dla zalogowanych]

Maciek zasłużenie otrzymał główną nagrodę rajdu
i od dziś powinien rozkoszować się kawą z porcelanowej pozłacanej i pamiątkowej filiżanki Smile

podczas słuchania muzyki z dwóch CD i przeliczania trzech pamiątkowych monet Wink

Jako zwycięzca - dokona wyboru najlepiej oświetlonego roweru w czerwcu 2011.
Maćku - prośba przy okazji - odblokuj starego Świetlika.

(Damianie - żyjesz...?)

Na starcie było 26 osób, a po drodze odpadły co najmniej 4 osoby
(mam na myśli tych, którzy to zgłosili w trakcie).
Z fotki pożegnalnej dowiemy się, ilu dokładnie dojechało na metę.

Sądzę, że na starcie mogłoby być nawet 10 osób więcej, gdyby nie fakt, iż wczoraj kilka razy spadł bardzo słaby deszcz.
M.in. nie pojawiła się kilkuosobowa grupa z Gdańska,
która jeszcze w południe zapowiadała telefonicznie swój udział.

Efektywność promocji obecnego Świetlika:
(o ile dobrze to policzyłem)
1 osoba dowiedziała się z plakatu;
1 osoba z ulotki;
około 10 osób z Internetu;
około 10 osób z polecenia innych osób.
Sądzę, że jedyny efekt ulotek to wzrost odwiedzin na stronie www
Niemniej uważam, że na tczewskich zlotach rowerowych warto rozdać kilkadziesiąt mini-ulotek,
bo Tczewiacy powinni o nas po prostu wiedzieć,
nawet jeśli nie zamierzają z nami jeździć.
Kuba - dociągnij proszę, statystykę odwiedzin www do 20 września.

Tym razem wzrosła ilość osób z wydajniejszym oświetleniem nocnym.
Co ciekawe - lampki silnie świeciły prawie u wszystkich aż do samego końca rajdu.
Na czerwcowym Świetliku - na mecie większość lampek miała b. poważny kryzys Wink

Coraz bardziej popularne wśród nocnych rajdowiczów stają się dodatkowe latarki, czołówki oraz kaski.
Tym razem wszyscy byli zaopatrzeni w kamizelki odblaskowe.

Zawodnicy na mecie:
Suchostrzygi - 5
Bajkowe - 4
O.Staszica - 3
Stare Miasto - 1
Górki - 1
Za Parkiem - 1
Nowe Miasto - 4
Brak danych - 5
Na liście pojawiły się też pojedyncze osoby spoza naszego miasta:
z Gdańska oraz z Koronowa (koło Bydgoszczy).

Rozpiętość wieku na starcie - od 9 do 62 lat!
Na rajdzie było aż pięć pań Smile

Rozpiętość wieku na mecie - od 15 do 62 lat!!!
Deklarowany wiek uczestników: 9, 15, 15, 17, 17, 17, 17, 17, 20, 24, 26, 27, 28, 29, 31, 33, 39, 45, 46, 48, 55, 62
Cztery osoby nie podały swojego wieku.

Około 60% uczestników - to weterani z wcześniejszego Świetlika Smile

Na naszej imprezie gościliśmy dwóch roweroskoczków,
którzy dojechali z nami aż do po połowy trasy.
Podsłuchałem ich, że taki styl jazdy jaki był na rajdzie,
to oni nazywają "przymulaniem".

Ze swojej strony BARDZO DZIĘKUJĘ:
obu pilotom czołowym - Kubie i Kamilowi!
pilotowi łącznikowemu - Hubertowi!
pilotowi fotograficznemu - Kulkowi!
pilotowi oświetleniowemu - Maćkowi!

Osobne podziękowania dla Pani Oficer:
za nagrody i koszulki odblaskowe Smile

Tak przy okazji - mamy zapas koszulek
na przyszłość!

A... kto by się podjął organizacji następnego Świetlika?
Mogę pomóc poprzez świecenie Smile

Wnioski końcowe:
1) Piloci nie odróżniali się optycznie od uczestników, a ci zaś niekiedy powielali manewry pilota łącznikowego i fotograficznego, co powodowało łamanie szyku kolumny.
Chyba jednak piloci powinni posiadać kamizelki czerwone.
Krańcowym przykładem było rozsypanie się grupy przy niebezpiecznym wyjeździe na drogę asfaltową na Górkach, tuż przed mostem nad torami.
Nie możemy powtórzyć tego błędu w przyszłości.
2) Trasę należy objechać w całości co najmniej dwa razy.
Tydzień wcześniej oraz KONIECZNIE w przeddzień imprezy.
Remont drogi na Bałdowskiej na kolejnym jej odcinku kompletnie nas zaskoczył.
3) Zastanawiam się nad pomysłem, aby włączyć kogoś z policji drogowej do naszej imprezy.
Ów(a) policjant(ka) miał(a)by ocenić, czy każdy rower na mecie jest oświetlony i wyposażony zgodnie z przepisami (niektórzy rowerzyści mogą być nieświadomi tego faktu),
a potem ew. pojechać z nami w trasę i zabezpieczać w kilku miejscach włączanie się naszej kolumny rowerowej
do ruchu drogowego, poprzez wstrzymanie ruchu samochodowego.
Czy w Tczewie są rowerowe patrole policji, tak jak w Gdańsku?
4) Rajd powoli rozrasta się liczebnie.
Przy konieczności podziału na trzy kolumny zabraknie nam jednego silnego zestawu oświetleniowego.
Postaram się, aby samorząd zainwestował w taki zakup.

-------------------------------------------

Świetlik niech pozostanie imprezą rekreacyjną i ogólnodostępną.
Nie będziemy zmieniać tej formuły ani terminów: przed i po wakacjach.

Warto jednak iść za ciosem i w suche jesienne piątki lub soboty
(a może nawet w dni zwykłe?) robić krótkie nocne wypady terenowe z bardziej sportowym tempem,
choć z mniejszym dystansem no i bez reklamy, ulotek, planowania, nagród i zapraszania gości.
Np. zbiórka o 20.00 pod pomnikiem i spontan do 21.00 (21.30), zamiast wieczornego biegania.
Maciek mógłby poprowadzić ze swoim oświetleniem jadąc na czele - trasą wg swojego pomysłu, a ja na końcu,
zatem inni uczestnicy nie muszą posiadać specjalistycznego oświetlenia.

Nazwa może być mniej grzeczna i mniej oficjalna,
a za to bardziej dowcipna i młodzieżowa, np. NOCNIK ew. NOCEK

Są już nawet pierwsi chętni na Nocnika (negocjacje przez gadu-gadu)
i wstępna data: sobota, 2go października, zależnie od pogody.
Bliżej tego terminu utworzę osobny wątek.

-------------------------------------------

A oto pokłosie naszego rajdu, czyli nieoczekiwany list
od nieznanej mi Pani Tatiany (pisownia oryginalna):

Witaj, Piotr (Marek)
30 września 2010 roku przyjedzie do Tczewa na zjazd Akordeonistów p. Piotr Zotowicz z Owidiopola (organizator festynu rowerowego w Owidiopolu na Ukrainie 25-26 września 2010 r.)
W Tczewie będzie do 3 października 2010r.
Będzie gościem na Zjeździe Akordeonistów (organizowanym przez Wiesławę Qulle prezes Fundacji Dla Tczewa) jest osobą utalentowana również gra na akordeonie;-)
Zamieszka w internacie Grupy Agrotechnicznych i Średnich Szkół w Swarożynie u dyrektora Zbigniewa Wojszko (Wojszko z żoną i jeszcze 3 uczni jadą na festyn do Owidiopola).
Proponuję Tobie spotkać się z p. Zotowiczem i porozmawiać na temat wspólnie organizowanych festynów rowerowych (wiem że Piotr Zotowicz z przyjemnością po debatuje na ten temat)
Z tego mogą wyniknąć ciekawe projekty;-)
Dołączam program Zjazdu Akordeonistów będziesz mógł znaleźć czas na rozmowę z Zotowiczem. Wink

Co myślisz na ten temat?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Tatiana Tłomacka

Maciej

Tych kolegów, którzy nazywali naszą jazdę przymulaniem zapraszamy na jakiś wspólny wypad w trasę, jakie nieraz sobie sami organizujemy, a szybko zmienią zdanie na temat naszego stylu jazdy. Szybkość była dopasowana do najwolniejszego uczestnika, bo normalnie nie ma zmiłuj...

MJB

1) Też się z tego uśmiałem, ale po zastanowieniu się nad znaczeniem tego ich określenia, doszedłem do wniosku,
że wcale nie mieli na myśli szybkości, ale taką "przymuloną" jazdę rowerem,
w czasie której nie skacze się po poręczach, schodach, barierkach, słupkach drogowych i innych podobnych rzeczach zwykle nieprzejezdnych ;D
Nadmieniam, że byli z rajdu wyraźnie zadowoleni Razz

2) Pozostawione w mojej czołówce i lampce przez Kubę i Kulka baterie zostały zregenerowane w specjalistycznej ładowarce.
Są już gotowe do oddania i ponownego wykorzystania.

Kamil

Tak chyba o to im chodziło

jak tam zdjęcia ze świetlika ?

Kulek

mam złą wiadomość ... Moja głupia siostra usunęła zdjęcia z aparatu bez mojej wiedzy ,gdy nie miałem jeszcze ich na komputerze . (Można chyba wziąć zdjęcie od tego fotografa co się pojawił na początku )

MJB

1) Kulek - to faktycznie pech..!
Ale jeśli nie nagrała tam innych fotek, to stare można odzyskać darmowymi programami:
[link widoczny dla zalogowanych]
Może nasz informatyk - Maciej da radę?

A fotograf, który był na początku rajdu - został przysłany przez Panią Gosię.
Zrobione przez niego fotki będą ponoć dostępne jako link od Picassy do najbliższego czwartku.
Jak tylko go poznam, to go tu upublicznię.

Jak się ustrzec w przyszłości przed podobnymi wypadkami losowymi?
Może foto-dubler klubowy?

2) Dziś kulnę się na mini-NOCNIK!
Startuję o 20.00 spod pomnika JPII.
Potem Jezioro Rokickie i powrót.
Tempo szybsze niż na Świetliku, ale bez przesady Smile

Pojadę choćby sam, jeśli nikt się nie pojawi Wink

100% chmur na niebie, więc spodziewam się smakowitych ciemności egipskich Smile

No i powróciłem!
Rokicką jechałem na Rokitki a tam - przy przystanku na wprost.
Potem pod mostem na dół, aż do jeziora, tam mały odpoczynek i zabawa w oślepianie ryb jeziornych,
a następnie powrót do Rokitek wałem wzdłuż kanału młyńskiego,
potem znowu asfalcikiem do Tczewa.
Dystans - 11 km
Średnia - 18 km/h
Czas jazdy 35 minut, z czego poza asfaltem to kompletne ciemności,
Czas rajdu 40 minut.
Po drodze minąłem kilku biegających, jednego psa i jednego całkiem dużego jelenia.
Rowerzystów - zero!
Taki wypad to fajna sprawa przed snem Smile

Jutro powtórzę tę samą trasę, jak ktoś chętny, to zapraszam Wink

Będę jeździć codziennie, w dni suche.
Jak się ktoś pojawi w weekend i będzie mieć więcej czasu,
to można i dłużej Smile

Kamil

ołł to weź kulek sprubuj odzyskać zdjęcia jakimiś domowymi sposobami bo napewno było ich więcej i były ciekawsze niż tego fotografa na początku tylko