Forum strony tczewskiklubrowerowy.pl

asedio

Przejechałem tamtejsze okolice. Da się jechać ale jak dla mnie to trochę mało prawdziwych leśnych ścieżek. Fajnie się jedzie przy A1 na drogach równoległych. Bardzo fajne hopki. Wjeżdża się na nie w Goszynie gdy droga skręca w lewo trzeba pojechać prosto drogą z płyt, która szybko zamienia się w drogę polną. Potem już na pasie przy A1 trzeba przejechać pod autostradą i dalej w stronę Lubiszewa. W Lubiszewie można znowu wjechać w las ale górną drogą (mapa). W ten sposób zataczamy pętlę. Dobra trasa. Jeżdżę teraz góralem. Bardzo średnio. Chętnie z kimś pojeżdżę. Moje gg 509959. Znaki rozpoznawcze? Jasnozielona kurtka Kelme, migająca czerwona lampka na kasku, mocne przednie światło ledowe, rower Kross Level A6 disc. Będę umieszczał info o wyjeździe na gg. Jak ktoś chętny na wspólny wyjazd to zapraszam. Razem łatwiej, lepiej i bezpieczniej.
Na mapie widzę sporo lasów w stronę Starogardu ale teraz szybko sie robi ciemno i nawet z dobrymi lampkami trudno o eksperymenty.

nojmi

Cześć! To chyba my spotkaliśmy się dzisiaj na żywo. Jak było widać jeżdżę na szosie dlatego niestety nie jestem w stanie polecić leśnej trasy ale myślę, że koledzy "górale" za chwilę się odezwą i coś zaproponują. Nawet może uda się wam gdzieś wspólnie wybrać...

Kamil

Nie widze problemu by wyruszyć w przyszłym tygodniu gdzieć coporawda mój teraźniejszy brak formy jest odczuwalny ale kusi mnie by gdzieś wyjechać

asedio

nojmi:
Tak, spotkaliśmy się Very Happy

..naprawdę zabójcze te tylne koło Shocked

Żeby tylko przestało padać bo błota na plecach i rowerze nie lubię.
Forma, formą. Smile

To nie czas żeby ją mieć Wink

Teraz jest czas, żeby nad nią pracować a wspólnie taka praca jest łatwiejsza do "strawienia".

Kamil

nie mam chęci żeby nad nią pracować na dworzu często więc jak reszta zabieram się za siłownie od przyszłego tygodnia albo od tego jeszcze

nojmi

Ja mogę polecić jako substytut roweru basen. 45 minut pływania bez przerwy daje wystarczający wysiłek. Tylko, że obecnie nasza tczewska pływalnia jest zamknięta i trzeba jeździć po za miasto. Ja wybrałem Malbork gdzie wejściówki na 7 rano są tańsze (9zł, normalnie 12). Nawet nie wyobrażacie sobie na jakich obrotach człowiek funkcjonuje przy wymuszonym wysiłku z samego rana Smile

Ot taki off-topik Cool

asedio

Wyobrażam sobie Very Happy

Od połowy marca do połowy października jeżdzę o 6:00 w pogodę i niepogodę. Very Happy

Kamil

Z czasem wszystko wchodzi w nawyk ale to trzeba sobie wyrobić...
szosą to też inaczej bo w teren na takie błotko mam jechać? codzienne czyszczenie roweru ;p

asedio

W odpowiednim wieku, żeby zachować zdrowie, sylwetkę trzeba walczyć.
Dla mnie jazda na rowerze to nie hobby, pasja itd. To najłatwiejszy sposób na zachowanie odpowiedniej jakości życia. Dlatego warto poświęcić.. raptem te dwie godziny dziennie po to żeby pozostałe 22 byly lepsze.
Stosując diety jest się pod ich wpływem całą dobę, tydzień, miesiąc, rok.
Psychicznie jest to dużo większy stres niż te 2 godziny na rowerze.

Kamil

Jak dla nas wszystkich jest to coś więcej skoro wyjeżdzamy na wyścigi i inne
ale poprostu nie ma czasu bo robi się to więcej niżeli 2 godziny..
ale co tam pozytywnie!