Forum strony tczewskiklubrowerowy.pl

BikeBert

W tym roku osobiście dość intensywnie eksplorowałem Trójmiejski Park Krajobrazowy odkrywając wiele ciekawych tras ale przy okazji także dużo nieciekawych przeszkód.
Chyba wszystkim znany jest problem coraz większej ilości powalonych drzew i gałęzi na szlakach.
Zwłaszcza podczas naszego ostatniego rajdu enduro nader denerwujące okazały się liczne przeszkody leżące na środku ścieżki, zazwyczaj na zjazdach.
Nie mówię tutaj o pniach, bo te do wysokości 40cm jestem w stanie pokonać. Natomiast konary i gałęzie na wysokości kierownicy, przez które trzeba przerzucać rower
lub czołgać się pod, wywołują we mnie odruchy wymiotne...

A propos, przypomniała mi się bajka o naleśniku: naleśnika spadło drzewo.
To chyba najlepsze wytłumaczenie bałaganu jaki panuje na pieszo-rowerowych szlakach.

Dlatego postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i rozpocząć jesienną akcję: PORZĄDKOWANIE SZLAKÓW.
Zakupiłem zatem porządną piłę do drewna i obecnie jest ona podstawowym wyposażeniem mojego plecaka.
W ten sposób mam zamiar usunąć wszystkie największe przeszkody by na wiosnę cieszyć się w pełni przejezdnymi szklakami Smile

Wczoraj odbyła się inauguracja Akcji Drwal na szlakach wzdłuż gdyńskich klifów.
Pojawiło się kilka osób, które przyłączyły się do akcji. Razem usunęliśmy sporo drzew ze ścieżek.
Ja w ferworze walki połamałem nawet moją nową piłę Fiskars. Wink

Teraz Klify można spokojnie przejechać bez przenoszenia roweru nad zwalonymi drzewami oraz bez wystających gałęzi na wysokości twarzy.

Dzisiejsza akcja tak mi się spodobała, że za tydzień ruszam czyścić kolejne szlaki.

Żeby nie być gołosłownym, poniżej kilka zdjęć z [link widoczny dla zalogowanych] [sorry za słabą jakość].

P.S. Zdjęcia robione telefonem mają swój urok Smile