Forum strony tczewskiklubrowerowy.pl

prezes

Dziś po smacznym śniadaniu wyruszyłem o 9.30 sprzed pałacyku w
Bałoszycach.Pogoda i drogi zgrały się ze sobą idealnie,co pozwalało na
bezpieczną i w miarę szybką jazdę.Co jakiś czas tylko wiatr starał się
lekko przeszkadzać ale w sumie trasę udało się przebyć w 6 godzin,co
dało średnią nieco ponad 20 km/h.Po drodze mijałem Iławę tetniącą
żeglarskim życiem oraz Działdowo.Gdy dotarłem do parafii Matki Bożej
Królowej Polski w Mławie,księdza proboszcza Wiesława Gutowskiego jeszcze
nie było.Tymczasowo rozpakowałem rzeczy w jedenj z salek,umyłem się i
udałem się w poszukiwaniu kawiarenki internetowej.Okazało się,że w
soboty jest czynna tylko do 15.00.Teraz korzystam z gościnności księdza
proboszcza i wysyłam tego maila.Dziś i wczoraj przejechałem w sumie 200
km więc zostało do mety już tylko 3000 km.Pozdrawiam wszystkich
serdecznie.

Krzysztof

na zdjęciu-magnolia zrzucająca swe płatki w parku w Bałoszycach.

Wersy z trasy:
Nić przeznaczenia tkana misternie wprawną ręką
Oplata wszystkie nasze doznania.